Wielokrotnie się przekonałam o tym jak Bóg troszczy się o tych, którzy są w trudnej sytuacji i nie mają dokąd się udać o pomoc. Ja przez dziesiątki lat byłam notorycznie zdana na pomoc Boga i jego cuda. I Bóg naprawdę mi pomagał. Bóg widzi cierpienia tych słabych, skrzywdzonych i biednych. Przez całe moje życie wstydziłam się swojej sytuacji, a dzisiaj wiem, że te wszystkie złe doświadczenia mnie umocniły, bo mnie nie złamały. Bóg potrafi zło zamienić w dobro, staje po stronie słabszych, bezbronnych czy niesprawiedliwie traktowanych.
Wiele razy załatwiałam sprawy, które były nie możliwe do załatwienia. Upadałam wielokrotnie, ale zawsze się podnosiłam i nigdy się nie poddałam. I to jest właśnie ta siła, która Bóg daje tym, którzy w nim pokładają nadzieje. Chrześcijanie nie maja życia usłanego samymi różami, ale doświadczają cudów i maja po prostu siłę, aby te wszystkie problemy przejść i iść dalej. Dlatego ze Bóg daje nam swoja miłość i moc i wspaniale obietnice, które autentycznie są żywe w naszym życiu.
Jaką nadzieję w trudnej sytuacji maja ci, co nie wierzą? Mogą polegać tylko na sobie i na innych ludziach. Ci co wierzą maja o wiele więcej. Kroczą wprawdzie po wielu cierniach, ale nie sami, a z Wszechmogącym Bogiem. Osobiście oddaje w modlitwie Bogu wszystko, każdy swój problem i mam pewność, że wszystko to, co będzie służyć mojemu dobru Bóg spełni według swojej woli. Doświadczam tylu błogosławieństw każdego dnia, że nie jestem w stanie ich zliczyć. To umacnia moją wiarę i daje mi spokój w sercu, i pewność, że wszystko będzie dobrze.
Nie boj się przyjść do Boga ze swoimi problemami. Jeśli go nie ma nie masz nic do stracenia. Jeśli jednak jest masz wszystko do zyskania.
Najnowsze komentarze